Od kilku tygodni jesteście w trakcie przygotowań Pierwszego tańca. Na próbach idzie raz lepiej, raz gorzej. Zaznajamiacie się z choreografią, coraz lepiej ją rozumiecie, nawet i zaczynacie się z nią lubić. Na sali przed instruktorem czujecie się już rozluźnieni, swobodni. Jednak na myśl o występie przed Waszą weselna publicznością, pojawia się już niewielki, a może i znaczący stres.
Prezentacja publiczna dla większości ludzi jest momentem stresu, lub bardziej tremy, to absolutnie normalne. O ile część z Was na co dzień może ma do czynienia ze szkoleniem ludzi, prezentacją produktu lub innymi czynnościami stawiającymi Was przed tłum, tak jednak Wasz ostatni publiczny występ taneczny prawdopodobnie odbył się w grupie Muchomorki za czasów przedszkolnych.
Jest jednak wiele sposobów, które mogą pomóc i obniżyć poziom tremy. Zawsze podpowiadamy je parom na naszych wspólnych lekcjach tańca, i wiemy, że sprawdzają się, choć u każdej pary inny.
-
Na blaszkę!
Pierwsze co możecie zrobić, by zredukować sobie powody do stresu, to nauczyć się choreografii na blaszkę. Gdy ciało świetnie zna kolejność kroków i figur, działa niejako z automatu, podświadomie i naturalnie. Nie będziecie musieli wytężać umysłów, by przejść przez kolejne etapy występu, dzięki czemu będziecie mogli się rozluźnić, pobawić, skupić na fajnej atmosferze tego momentu.
-
Look at me
Jeśli czujecie, że spojrzenia Waszej publiczności będą Was peszyć i stresować, najlepiej gdy przez większość tańca skupicie się na samych sobie nawzajem. Patrzenie na siebie doda Wam odwagi, wsparcia najbardziej przychylnej Wam osobie Współmałżonki/a. A gdy między Wami stworzy się intymna atmosfera, możliwe, że nawet zapomnicie o innych osobach na sali. Jednocześnie Wasze wystąpienie będzie wyglądać znacznie lepiej, niż gdybyście patrzyli w podłogę, lub uciekali wzrokiem w różnych kierunkach.
-
Próba generalna
Na dzień lub kilka dni przed weselem przećwiczcie Wasz taniec na docelowej sali weselnej. Ustalcie z której strony będziecie wchodzić na parkiet, w którą stronę zatańczycie kluczowe elementy tańca jak np.pozy, gdzie będą stali goście oraz czy podłoga jest śliska. Taką próbę generalną dokonują często profesjonalni tancerze, nazywając ją „próbą parkietu”. Oswojenie się z przestrzenią odejmuje wiele stresu z momentu pokazu, a o to minimalizację stresu warto powalczyć.
-
Nie róbcie tego tylko w domu
Trening choreografii zaplanujcie sobie w domu, ale także w jakimś miejscu publicznym, w parku, na parkingu, na sali tanecznej gdy obok są inni tancerze. Oswoicie się tańczyć wśród ludzi i spojrzeń. A jeśli boicie się oceny przypadkowych osób, pomyślcie, że nie ma co się tym przejmować, bo i tak prawdopodobnie nigdy ich już nie spotkacie.
-
Grajcie do jednej bramki
Jeśli notorycznie zapominacie/mylicie jakiś fragment choreografii, poproście, ustalcie, że wtedy potrzebujecie wsparcia współpartnera/ki. Mrugnięcie okiem, niezauważalne szarpnięcie ręką lub każdy inny ustalony znak, który Was naprowadzi, będzie ok.
-
Naucz się mylić
Celem treningów jest nauczenie się poprawnego zatańczenia ułożonej choreografii. Jednak naturalnym jest, że na treningach wielokrotnie będziecie popełniać pomyłki. Warto wtedy trenować jak sprytnie wybrnąć z nich, tak, by w trakcie finalnego występu mieć nie tylko plan A, a także B, C, itd. Wasi goście nie znają Waszej choreografii, możecie ich łatwo zmylić.
Która porada wydaje się najsensowniejsza dla Waszej pary? Popróbujcie i dajcie czadu na parkiecie 🙂
Inne wpisy z tej serii Bloga znajdziecie tu – Pierwszy Taniec Weselny Q&A
Powodzenia przyszli Małżonkowie 🙂
Powrót